Historia tych dwóch bliźniaczych wisiorków jest całkiem piękna. I może nie jest to rodzaj biżuterii, której robieniem zajmuję się na co dzień, ale ma coś w sobie.
The story behind those two matching pendants is quite beautiful. Despite it's not the kind of jewelry I make usually, there's something special about them.
Selin poznałam będąc na wolontariacie w Portugalii. Piękna, cudowna młoda kobieta, w której się zakochałam. Dobra dusza. Przyjaciółka. Razem próbowałyśmy autostopować lądując przez przypadek w Algarve, które jest na drugim końcu Portugalii względem miejsca, w którym zaczynałyśmy. Miałyśmy jechać na festiwal, skończyłyśmy na plaży.
I met Selin during my volunteer service in Portugal. Beautiful, stunning young woman I fet in love with. She's a kind soul. A friend. We tried to hitch hike together and got to Algarve which is on the other end of the country from the place we started, completely by accident. We were supposed to reach a festival, but landed on a beach.
Tak się złożyło, że Selin wybrała się na wycieczkę do Maroka i prócz pięknych fotografii, cudnych wspomnień, przywiozła też paczuszkę piasku z Sahary.
It happened that Sellin went for a tour to Morocco, and with stunning photos, great memories she brought also sand from Sahara.
Te śmieszne szklane flakoniki leżały u mnie chyba od czterech lat i zawsze wierzyłam, że do czegoś się przydadzą. W końcu. Udało się. To był ten moment. Piasek od niej, ode mnie cała reszta. I mamy bliźniacze wisiorki, takie słodkie maleństwa.
Those tiny glass things were hidden in my place for like... four years and I never stopped believing they may be useful. Eventually it turned out to be truth. That was the moment. The sand from her, and my rest. And here we have two matching pendants.
Love you, girl.