niedziela, 25 marca 2012

Król Karol... czyli bardzo tradycyjnie

Ai, ai, ai. Pogoda jest przecudna. A ja się z bratem zamieniłam na aparaty. Jeszcze tego nowego nie testowałam. Może dzisiaj?
A dla Was bransoletka, którą lubię, ale z którą się rozstałam, jak tylko powstała (:






wtorek, 20 marca 2012

Jak niebo nad nami

Czyli adekwatnie do pogody. Przynajmniej w Krakowie zrobiło się przyjemnie słonecznie. 
Chwilkę było mnie tu mniej, bowiem musiałam uporządkować sobie trochę studenckich spraw po zrezygnowaniu z pracy. 
Przywiozłam z domu lutownicę, będę kombinować jak tylko znajdę dłuższą chwilę (ciągle próbuję ogarnąć studia, a jeszcze umyśliłam sobie zmieniać temat pracy magisterskiej, o zgrozo).
Ponadto mam już na komputerze zdjęcia z serii biżu, którą osobiście bardzo lubię. Nie wiem, kiedy je obrobię, ale jestem bliżej niż dalej (:
A bransoletka, niestety z wadliwym kamyczkiem, czego nie widać gdy jest na nadgarstku. W rzeczywistości o wiele ładniejsza, niż na zdjęciach (:

 





niedziela, 11 marca 2012

W koralowym chruśniaku, przed ciekawskich skryci wzrokiem

Może z chruśniakiem koral mało się kojaży, ale miedziana bangla wraz z kolczykami na pewno dodadzą komuś uroku (:
Łubie ten komplecik. Jest i etniczny, i elegancki a do tego prosty w wyrazie...






czwartek, 8 marca 2012

Sutasz?

Moja niezdarna próba zmierzenia się z sutaszem... Et voila! Koślawusy straszne, ale nie mogłam się powstrzymać... Mam nadzieję, że wybaczycie...




wtorek, 6 marca 2012

Candy?

Przyuważyłam na jednym z blogów. Jeszcze do końca nie ogarniam... Ale kolczyki śliczne.
Urodzinowe Candy na blogu magiasutaszu (: Weźmiecie udział?
Dla jubilatki wszystkiego najlepszego (: A dla Was kolejna pierdółka...






niedziela, 4 marca 2012

Kołysała biodrami jak morze...

Kolczyki proste, etniczne trochę. Tak, jak lubię. Miedź z turkusem to przecudowne połączenie.
A dzisiaj piękny dzień. Mnóstwo energii i siły twórczej. A co tam u Was? (:

Ślę gorące uściski, Kochani (:

czwartek, 1 marca 2012

Idę, nucę sobie coś o mnie i o Tobie...

Lubię, lubię. 
Też staroć. Też trochę surowy i toporny, na specjalne zamówienie.  Kluczyki wiolinowe przed Państwem (:







A powoli przymierzam się do zaprezentowanie tutaj sutaszowych czarów. Ale to tak powoli, powoli. Myślę, że z miesiąc mi to zajmie... Znając tempo pracy (: