Heja! Ociągam się, nie? Leniuchuję, nic nie robię, taka niegrzeczna jestem. Trochę prawda, po heroicznej próbie w wakacje pisania notki co tydzień (jakkolwiek biżu robi się więcej!), jakoś tak wszystko umarło. Jak mówią, ładnie żarło, ale zdechło. Problem jest taki, że doba ma tylko 24 godziny, a tu jeszcze tyle dokoła się dzieje! Na szczęście wszystko trochę zwolniło, jestem miesiąc przed wylotem z USA (dokładnie miesiąc! yay!) i powoli próbuję uporządkować sprawy.
Hi there! I've been procrastinating, haven't I? I'm being lazy, doing nothing; I'm so bad. There's a little bit of truth in this; after truly heroic try during vacation to write a post weekly (however there's more jewelry made!), my enthusiasm died. Or was killed by reality. The thing is a day has just 24 hours, and so many things happens around all the time! Fortunately, just one month left until my flight back to Poland (exactly one! yay!), and I'm trying to get everything ready.
Dlatego... Na chwilkę wróciłam i chciałabym pocieszyć Wasze oczka śliczne tymi oto sutaszkami z labkami. Chyba jak do tej pory moje ulubione kolczyki (leżą zapakowane w pudełeczku i czekają na jakieś dobre ręce, które je przygarną). Bigle srebrne.
So... I'm here, and I'd love to pleased your beautiful eyes with those soutache earrings with labradorite. Those have been my favorite earrings (they are safe and sound in nice gift box waiting for good hands to take care of them). The ear findings are silver .925.
Kolczyki powstały w grudniu, miały być na wymiankę ale w międzyczasie inny mi pomysł do głowy wpadł. Zdjęcia oczywiście iPhonem, bo czemu miałabym się wysilać i wyciągać z szafy porządny aparat, który odda ich urok...
They were made in December for a gift exchange but meanwhile I changed my mind and made something else. The photos were taken with an iPhone, of course, why would I pit some effort and take out a decent camera which would give them justice...
A tak w ogóle. Niedługo spróbuję opublikować kilka tutoriali, nad którymi pracuję!
By the way! Soon I'll try to post a few tutorials I've been working on lately!
Buziaki, Kochani!
Kisses!
...mmm, barwy wieczoru na skraju lasu. Coś co lubię :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ładniej prezentują się w uszach niż na zdjęciu ^^ i szukają kochającego domu, choćby wymiankowego 🙈
Usuńhah :) czy to propozycja ;-P ?
UsuńKuszenie, uwodzenie :D smutno mi, że nie mogłam wziąć udziału w wielkanocnej wymiance Rodo, bo nikomu się do Stanów nie chciało wysyłać. Ale teraz nie będzie wymówki :D
Usuń...szkoda :( ...myślałam, że wysyłka do Stanów, po za ceną, nie różni się niczym od standardowej :)
Usuń...a Twoje kolczyki mnie kuszą bardzo, urzekają kolorem i kamieniami, które lśnią chłodem spojrzenia kota mego :)
Ceną i czasem.
UsuńAle za trzy tygodnie o tej porze będę w Warszawie już :D więc jeśli dostanę Twój adres... :D