Proszę Państwa, oto Laura! Lala szydełkowana na szybko, przed wyjazdem. Bardzo miła z niej istotka. Ubrakno szyte przez mnie ręcznie, potrzebuje sznurowania jeszcze, ale już nie było czasu na wykończenie. Aj, aż boli, że lalę zostawiłam miesiąc temu w pustym pokoju. A od tamtego czasu nie powstało nic nowego. Nic. Dosłownie.
Ależ urocza ! :) pozdrawiam poświątecznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! <3
OdpowiedzUsuńLaura jest piękna :)
OdpowiedzUsuńnice one! ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne rzeczy robisz! Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńLaleczka jest prześliczna.. :)
Cudna ta lala :) I nie sprawia wrażenia "nawiedzonej", a bardzo często widząc tego typu laleczki mam wrażenie że są nawiedzone :) Opinia może nietypowa, ale szczera. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLaleczka jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuń