czwartek, 8 marca 2012

Sutasz?

Moja niezdarna próba zmierzenia się z sutaszem... Et voila! Koślawusy straszne, ale nie mogłam się powstrzymać... Mam nadzieję, że wybaczycie...




3 komentarze:

  1. No fakt, krzywo zszyte te sznurki, no ale kolejne prace na pewno, będą lepsze :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, jak na pierwszy raz uważam, że są całkiem niezłe:) Czekam na następne! Ja też tak sobie od jakiegoś czasu myślałam żeby się zmierzyć z tą techniką, ale z moim talentem do szycia to nie wiem czy coś z tego będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy, pierwszy raz (: odebrałam wieczorem paczkę i nie sprawdzając, co w niej przyszło, chwyciłam się za szycie (: nie powinnam wrzucać takich krzywólców, ale nie mogłam się oprzeć (: teraz już coraz lepiej wychodzi (:
    Natalio, spróbuj (: ja będę Cię wspierać :D

    OdpowiedzUsuń